Radosław Sikorski mógł poczuć się urażony wpisem na blogu Janusza Palikota, w którym lubelski poseł stwierdził, że szef MSZ to "kandydat PO-PiS-u, a może nawet PiS-u". Ale zemsta jest słodka...
Gdy partyjni koledzy zastanawiają się, czy nie zawiesić Palikota w partii albo w ogóle wyrzucić go z PO, Sikorski wspaniałomyślnie proponuje znacznie mniej dotkliwą karę.
- Niech napisze sto razy "Nasz kandydat Radosław Sikorski" - zaproponował na Twitterze.
Przypomnijmy tylko, że Palikot jasno deklaruje poparcie dla drugiego z kandydatów na kandydata PO na prezydenta, czyli Bronisława Komorowskiego.
Patrz też: Palikot już żałuje: Dostałem lekcję moralności
Podoba Wam się pomysł Sikorskiego?