Dorośli, niestety, muszą się zmierzyć z bardziej przyziemną stroną świąt. Przedświąteczny dylemat "skąd na to wszystko wziąć" potrafi spędzić sen z powiek niejednej pani domu. Zamiast cierpieć na bezsenność, warto wcześniej zabezpieczyć się finansowo, aby móc świętować bez stresu.
Oto kilka krótkich porad, jak zasilić budżet domowy na okoliczność świąt.
Pożyczka w parabanku
Pożyczki na dowód, bez BIK-u, bez poręczycieli bywają ostatnią deską ratunku. Plusem takiej "chwilówki" jest szybka decyzja kredytowa i pieniądze na koncie nawet w ciągu godziny. Należy solidnie przemyśleć, czy taka forma pożyczki nam się opłaca. Parabanki nie mogą pobierać odsetek wyższych niż określone w przepisach, ale dodatkowe opłaty i obowiązkowe składki ubezpieczeniowe sprawiają, że koszt takich pożyczek jest wielokrotnie wyższy niż tych w banku.
Pożyczka lombardowa
Jest to pożyczka pod zastaw przedmiotów dużej wartości (biżuteria, obrazy, samochód itp.). Zwykle czas pożyczki trwa od tygodnia do 3 miesięcy. Jeśli po tym terminie przedmioty nie zostaną przez nas wykupione, właściciel lombardu ma prawo przejąć je i dopuścić do sprzedaży. Spłata powinna być jednorazowa, w wysokości ustalonej w umowie, wyższej niż pożyczona kwota.
Zobacz też: Najlepsze pomysły na świąteczne prezenty!
Debet na koncie
Kredyt odnawialny w koncie, czyli debet, to najtańszy sposób na pożyczenie pieniędzy, nie licząc pożyczek od znajomych. Wystarczy tylko mieć przez kilka miesięcy otwarty rachunek, na który regularnie wpływają środki, na przykład z tytułu wynagrodzenia za pracę (ale nie tylko). Po złożeniu wniosku o otwarcie debetu i sprawdzeniu naszej wiarygodności przez bank mamy uruchomioną linię kredytową. Po spłaceniu pożyczonej kwoty można natychmiast sięgnąć po kolejną bez żadnych dodatkowych formalności.