Tona węgla to tylko 900 kg - taki stereotyp panuje wśród klientów zamawiających opał do swoich prywatnych kotłowni. Składywęgla.pl postanowiły z tym skończyć.
- Uruchomiliśmy wielopoziomowy system nadzoru. 330 z naszych 350 składów w całej Polsce zostało podłączonych do monitoringu. Stale obserwujemy, co się w nich dzieje - wyjaśnia Piotr Kołodziejczak, dyrektor działu nadzoru elektronicznego. - Dodatkowo do systemu podłączone są wszystkie wagi w składach. Możemy dokładnie sprawdzić, ile węgla trafia do samochodu. Mało tego, jeśli klient korzysta z naszego transportu, może mieć pewność, że ładunek dotrze nienaruszony na jego posesję. Wszystkie samochody podłączone są do systemu GPS - dokładnie monitorujemy ich trasę - tłumaczy Kołodziejczak.
Przeczytaj: Wszystkie partie popierają "Super Express"! 1000 zł dla każdego emeryta
Firma zatrudnia 1200 osób w całej Polsce. Dzięki systemowi monitoringu pracę znalazło kolejnych 50 osób.
To nie wszystko. Składywęgla.pl proponują powołanie Komisji Nadzoru Węglowego, która uporządkowałaby rynek handlu detalicznego węglem. Firma skieruje do parlamentarzystów i Ministerstwa Gospodarki list intencyjny w tej sprawie.
- Chętnie oddamy nasz system monitoringu w ręce ekspertów. Powinien zostać wdrożony we wszystkich detalicznych punktach sprzedaży węgla w Polsce - dodaje Tomasz Ritter, rzecznik firmy.