Smutna prawda o dwóch nowoczesnych endoskopach, które zamiast służyć dzieciom od ośmiu lat kurzą się w kartonach w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie, wywołała lawinę telefonów od oburzonych rodziców. Nic dziwnego. Aż ciężko uwierzyć, że przekazane w 2005 roku wideogastroskop i wideokolonoskop leżą nieużywane. A maluchy na badania odsyłane są do innych placówek!
Zbulwersowany jest też Jurek Owsiak i jego fundacja. - Jesteśmy zdziwieni tą sytuacją. Jeśli los tych urządzeń się potwierdzi, będzie to pierwszy taki przypadek w Polsce - mówi Krzysztof Dobies, rzecznik WOŚP. Informuje, że Wielka Orkiestra wysłała do dyrekcji placówki pismo, w którym, opierając się na publikacji "Super Expressu", prosi o wyjaśnienia. - Nie wykluczamy, że przekażemy ten sprzęt placówce, która będzie z niego korzystała - dodaje.