Drżyjcie nieuczciwi handlarze z Zakopanego, Szczyrku, Krynicy czy modnej ostatnio Białki Tatrzańskiej. Fiskus patrzy wam na ręce!
Przeczytaj koniecznie: Warszawa wyjechała na ferie, ceny poszły w górę
Jak donosi „Gazeta Prawna”, kontrole skarbowe trwają w tych miejscowościach od początku ferii i potrwają aż do końca sezonu turystycznego. Na celowniku fiskusa znaleźli przede wszystkim ci przedsiębiorcy, którzy prowadzą działalność sezonowo. Kontrolowani są wszyscy, od właścicieli schronisk i restauracji, do „straganiarzy” i woźniców.
Efekty pracy urzędników fiskusa? Przez 3 tygodnie wystawili oni już kilkaset mandatów na kwotę kilkunastu tysięcy złotych.
Patrz też: Zaczęły się ferie 2010!
Główne przewinienia podatników dotyczą nieewidencjonowania obrotów w kasie fiskalnej i niewydawania paragonów. Choć są też bardziej „pomysłowi” przedsiębiorcy, którzy działają zupełnie poza prawem.
Warto dodać, że fiskus to nie jedyna instytucja, która postanowiła „zarobić” na tegorocznych feriach. Wzmożone kontrole w popularnych zimą miejscowościach turystycznych od połowy stycznie prowadzi również sanepid.