Roman B. (49 l.) w szale rzucił się z pięściami na 13-miesięcznego syna swojej konkubiny Anny N. (34 l.) i tak go skatował, że dziecko zmarło w szpitalu. Dramat rozegrał się w Pelplinie. Dziecko było tak pobite, że lekarzom nie udało się go uratować. Zwyrodnialcowi za morderstwo grozi dożywocie, a matka za nieudzielenie pomocy i znęcanie się nad swoim synkiem może spędzić za kratami 10 lat.
Skatował noworodka
2009-06-09
7:00
Pomorskie. Ten potwór do końca swych dni powinien gnić w więzieniu.