- Dlaczego zdecydowała się Pani wziąć udział w akcji?
Dla Adwokatów Izby Adwokackiej w Katowicach, udział w akcji dnia Bezpłatnych Porad Adwokackich to już pewnego rodzaju tradycja. Adwokaci z naszej Izby bardzo chętnie angażują się w tego typu akcje. Mam tu na myśli nie tylko cykliczną Akcję Pomocy Pro Bono, o której rozmawiamy, ale także pomoc, jaką adwokaci świadczyli dla ofiar tragedii, które miały miejsce w naszym regionie w ciągu ostatnich lat. Na przykład pomoc dla ofiar katastrofy budowlanej na terenie Międzynarodowych Targów Katowickich, czy pomoc dla ofiar powodzi m.in. z okolic Bierunia.
- Jakie pytania najczęściej zadają korzystający z darmowej pomocy prawnej, z jakimi problemami się zgłaszają, z jakich dziedzin prawa?
Osoby korzystające z porad w ramach akcji Pro Bono rzadko przychodzą z konkretnym zagadnieniem prawnym. Zwykle klient przychodzi z problem życiowym sprowadzającym się do pytania „nie wiem co powinienem zrobić bo... „ i tu pada złożony opis okoliczności. To naszą rolą jest odnalezienie w tej wypowiedzi problemu prawnego, co do którego możemy udzielić wsparcia. Zdarza się, że problem prawny leży w zupełnie innym obszarze niż się klientowi wydaje. Jeśli chodzi o tematykę zapytań, to reguły nie ma. Problemy dotyczą różnych dziedzin prawa. Często pojawiają się zapytania dotyczące postępowań egzekucyjnych, czy spraw rodzinnych. Bywają też przypadki, że w ramach porad tłumaczymy mechanizmy działań w toczących się postępowaniach sądowych.
- Na jakie formy pomocy mogą liczyć Klienci w ramach akcji bezpłatnych porad?
Co do zasady jest to porada prawna, czyli rozmowa, podczas której analizuje się problem, wskazując możliwe rozwiązania i skutki takich działań. Zdarza się, że podczas porady wypowiadamy się odnośnie treści dokumentów. Prowadzenie sprawy sądowej nie wchodzi w ramy porady prawnej, ale jeśli jest taka konieczność, klient otrzymuje od adwokata także poradę odnośnie możliwych roszczeń, z którymi może wystąpić na drogę sądową.
- Jak Pani ocenia świadomość prawną Polaków?
Świadomość prawna Polaków rozumiana jako znajomość przepisów prawa i instytucji nie jest w mojej ocenie wysoka. Wzrasta natomiast świadomość potrzeby pomocy prawnej i to jest bardzo pocieszające. W społecznym przekonaniu pokutuje niestety założenie, że z problemem do adwokata przychodzi się w ostatniej kolejności. To błąd. Kiedy trafia do mnie sprawa, w której już dokonano jakiś działań, mam ograniczone możliwości pomocy. Natomiast na etapie początkowym mam realną możliwość znalezienia rozwiązania dopasowanego do potrzeb klienta. Dlatego bezpieczniejszym rozwiązaniem jest przyjść do adwokata możliwie szybko. Mam nadzieję, że do takiego działania przekonuje także nasza akcja.
- To już 9. edycja akcji. Czy zainteresowanie z roku na rok rośnie?
Z moich obserwacji wynika, że tak. Oczywiście dużo zależy od sposobu promocji akcji. Zwykle po zakończeniu każdej edycji organizatorzy starają się oceniać zainteresowanie po to, by na podstawie wyników badania dobrać na przyszłość odpowiednie formy promocji. Staramy się dotrzeć do maksymalnie szerokiej grupy osób. Jak dotychczas skutecznie.
- Przepisy prawa stają się coraz bardziej skomplikowane. Czy będzie coraz większe zapotrzebowanie na fachową darmową pomoc prawną?
Faktycznie obecnie ciężko nadążyć za zmianami w przepisach. Jest to zapewne jeden z elementów, który sprzyja korzystaniu z pomocy adwokata. Mam wrażenie, że zapotrzebowanie na darmową pomoc prawną zawsze było i pewnie nie zniknie. Chciałabym, aby pojawił się społeczny nawyk korzystania z pomocy świadczonej przez adwokatów, zarówno tej darmowej jak i płatnej. Takiego nawyku ciągle brakuje. Adwokat powinien być postrzegany jako odczuwalna pomoc. Taka, za którą warto zapłacić kiedy nas na to stać, ale i taka, z której można skorzystać, w sytuacji kiedy nie ma na to środków. Wierzę, że każda kolejna akcja dnia Bezpłatnych Porad Adwokackich sprzyja urealnieniu tej wizji.