SKRZYSZÓW: Ktoś porąbał rodzinę. Policja szuka sprawców

Kiedy Anna W. (24 l.) w niedzielę wieczorem wróciła do domu przy ul. Wspólnej, zastanowiła ją głucha cisza. Zaniepokojona przeszukała pomieszczenia. Na parterze znalazła zmasakrowanych dziadków. Dla Rajmunda G. (+78 l.) było za późno na pomoc, już nie żył. Maria G. (75 l.) była ciężko ranna. Wkrótce odrętwiała ze strachu Anna doznała drugiego wstrząsu - jej rodzice leżeli w garażu. Ojciec, Krystian W. (+54 l.), był martwy. Trochę więcej szczęścia miała mama, Eugenia W. (52 l.), która nieprzytomna trafiła do szpitala.

Natychmiast ruszyło śledztwo. - Nie mamy ustalonego motywu ani wytypowanych podejrzanych - mówi Marta Czajkowska z policji w Wodzisławiu Śląskim. Co ciekawe, cztery lata wcześniej ktoś dokonał napadu na dziadków Anny W. Zostali pobici, ale sprawcy nie udało się ustalić i śledztwo umorzono.