Alpejskie MŚ w Val d'Isere przejdą do historii jako mistrzostwa slalomowych "masakr". W tej sobotniej główną poszkodowaną okazała się Lindsey Vonn (25 l.). Amerykanka wypadła z trasy tuż przed metą, wygrała Niemka Maria Riesch (25 l.) przed Czeszką Sarką Zahrobską i Finką Tanją Poutjainen. Na 23. miejscu zameldowała się Katarzyna Karasińska (27 l.), a na 24. Ola Kluś (24 l.).
Jeszcze większa masakra była w męskim slalomie. 39 zawodników odpadło w pierwszym przejeździe (a wśród nich Maciej Bydliński), 13 - w drugim. Do mety dotarło tylko 17. Najlepszy był Austriak Manfred Pranger (31 l.), który wyprzedził Francuza Juliena Lizeroux i Kanadyjczyka Michaela Janyka.