„Zdarzenie drogowe z udziałem kilkudziesięciu samochodów (ok. 30) na trasie S1 w rejonie 547 km. Na miejsce udają się służby ratunkowe z Tychów, Jaworzna i Mysłowic. W miejscu zdarzenia droga zablokowana” - podał serwis 112Tychy - Tyskie Służby Ratownicze. Prawdopodobnie przyczyną karambolu była bardzo ograniczona widoczność. Droga była zasłana dymem z... zapalonych pod wiaduktem opon. Oślepieni kierowcy wpadali jeden na drugiego, na obydwu pasach ruchu, tak w kierunku Częstochowy, jak i Bielska-Białej. - Zderzyło się 16 samochodów na dwóch pasach. Cztery w kierunku na Częstochowę, dwanaście na przeciwległym pasie do Bielska Białej (...). Jedna osoba jest ciężko ranna. Była zakleszczona, strażacy musieli ją wyciągać, pomagali również ratownicy medyczni. Helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zabrał najbardziej poszkodowanych - relacjonowała na dla TVN24 mł. bryg. Aneta Gołębiowska, rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach.
Karambol na S1. Zderzyło się 16 samochodów, jedna osoba nie żyje
2018-09-17
7:41
Takiego karambolu w okolicach Jaworzna nie było od kilkudziesięciu lat – podkreśla policja. Na drodze S1, na granicy Jaworzna i Sosnowca zderzyło się kilkadziesiąt samochodów. Do karambolu doszło w niedzielę (16 września) ok. 22:00. Jedna osoba nie żyje, a jedenaście jest rannych. Helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zabrał najbardziej poszkodowanych.
Przeczytaj także: