– Nastoletni złodzieje okradli w Bytomiu co najmniej dziesięć mieszkań. Straty jakie ponieśli pokrzywdzeni szacowane są na kilkadziesiąt tysięcy złotych. W mieszkaniach paserów odzyskano łupy warte ok 10 tys. złotych – relacjonuje podkom. Tomasz Bobrek, oficer prasowy bytomskiej Komendy Miejskiej Policji. W śledztwie ustalono, że sprawcy muszą być młodzi, zwinni i szczupli, bo do mieszkań wchodzi przez uchylone okna. Policjanci namierzyli młodocianych włamywaczy. Na razie umieszczono ich w policyjnej izbie dziecka. Potem następne miesiące, zgodnie z decyzją sądu, spędzą w ośrodku dla nieletnich. Sąd zdecyduje, czy dorośli poczekają na rozprawę i wyrok w areszcie śledczym.
Śląskie: Na dorosłych czeka więzienie. Na małolatów poprawczak
Bytomscy policjanci przez kilka miesięcy tropili szajkę włamywaczy okradających mieszkania. Wchodzili do nich najczęściej przez niedomknięte okna. Dwóch 16-latków i trójka paserów na jakiś czas będzie musiała zwiesić „działalność”. Dorosłym grozi do 5 lat pobytu w zakładzie karnym, a nieletni zamieszkają w tzw. poprawczaku.