W sprawie pozostaje dwóch podejrzanych, którzy mieli dokonać morderstwa generała w czerwcu 1998 r. na tle rabunkowym. Wczoraj w TVN 24 Krzysztof Gawkowski (34 l.) z Sojuszu Lewicy Demokratycznej zarzucał Ziobrze, że będąc ministrem, nie doprowadził do rozwikłania sprawy.
- Przez pana działania nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć na proste pytania, jak doszło do tego, że zginął szef polskiej policji - mówił. - Ministrem zostałem 7 lat po zabójstwie! (...) Nadzorował to Kazimierz Olejnik (były zastępca prokuratora generalnego - red.), powołany na tę funkcję przez Leszka Millera. To SLD nic nie zrobił w tej sprawie - dowodził Ziobro.
Zobacz też: Groźny wypadek Zbigniewa Wodeckiego! "Wpakował mi się prosto w bok"
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mai