SLD wzbogaci się o 40 mln zł na sprzedaży siedziby partii przy Rozbracie

2010-10-05 15:57

Konto lewicy zapełni suma, którą nie pogardziłby żaden milioner. Nie od dziś wiadomo, że SLD zamierza sprzedać swoją siedzibę, historyczny dla partii budynek przy ul. Rozbrat w Warszawie. Politycy SLD z nostalgią wspominają przeszłość, ale odwrotu nie ma, decyzja już zapadła. Budynek ma być sprzedany do końca roku, a nowi potencjalni właściciele chcą za niego zapłacić nawet 40 mln zł.

Byli i obecni członkowie SLD nie do końca akceptują decyzję o pozbyciu się siedziby, która niegdyś był ośrodkiem szkoleniowym kadr związanych z PZPR. W SLD nastały jednak ciężkie czasy. Jak czytamy w „Polsce The Times” po kampanii prezydenckiej, która znacznie uszczupliła kasę, lewica szuka oszczędności.

Patrz też: Przesłuchanie Napieralskiego: Poparcie SLD wynosi 20 procent, a przecież nic pan nie zrobił. Z czego to wynika? VIDEO!

Przed wyborami samorządowymi i parlamentarnymi przyda się każdy zastrzyk gotówki. A suma, jaka może wpłynąć na konto SLD po sprzedaży siedziby przy Rozbracie robi wrażenie. Jak do tej pory potencjalni właściciele złożyli pięć ofert kupna budynku. Jedna z nich opiewa na 40 milionów złotych.

SLD zamierza przenieść się do nowoczesnego wieżowca gdzieś w Warszawie. Mówi się, że politykom lewicy wystarczy w zupełności jedno piętro, bo czasy kiedy do siedziby SLD ściągali na imprezy i posiadówki działacze z regionu bezpowrotnie minęły.

Niektórzy członkowie Sojuszu nie mogą się jednak pogodzić z decyzją szefa Grzegorza Napieralskiego. Upatrują w niej drugiego dna. Podejrzewają, że przewodniczący chce się odciąć od przeszłości. A historia Rozbratu mówi sama za siebie. To w tym budynku mieścił się ośrodek szkoleniowy PZPR.

O zapleczu pokoju szefa partii też krążą legendy, bo decydenci tam podejmowali kluczowe decyzje. W partyjnym hotelu za dźwiękoszczelnymi drzwiami były trzy sale konferencyjne. Debatowali tam m.in. Aleksander Kwaśniewski, Leszek Miller i Krzysztof Janik. Krzysztof Janik, były przewodniczący SLD, mówił, że dla niego siedziba Sojuszu jest symbolem rozwoju polskiej lewicy po 1989 r.

Patrz też: Napieralski chce "rozmontować" IV PR: Zlikwidować CBA i IPN!

W siedzibie przy Rozbracie miały miejsce wszystkie przełomowe zdarzenia dla Sojuszu. To tutaj świętowane było zwycięstwo Aleksandra Kwaśniewskiego w wyborach w 1995 r. i wygrana w wyborach parlamentarnych koalicji SLD- Unia Pracy w 2001 r.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki