Gawkowski na środowej konferencji prasowej powiedział, że według SLD, głównym powodem delegalizacji MW ma być naruszenie art. 13 konstytucji, który dotyczy propagowania nienawiści na tle rasowym i ideologii nazistowskiej.
Podkreślił również, że w Krajowym Rejestrze Sądowym brak jest informacji na temat ujawnienia tego, kto jest dzisiaj przewodniczącym MW, co również jest sprzeczne z prawem.
Z kolei w sprawie ONR Sojusz złoży wniosek do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta. Będzie on dotyczył wyjaśnienia formalnego działania Obozu, bo - jak mówił Gawkowski - ONR "nigdy i nigdzie w sposób formalny" nie ujawnia swoich oddziałów regionalnych, tzw. brygad. Sekretarz generalny SLD zaznaczył, że jest to złamanie konstytucji, która zakazuje działania organizacji utajniających swoje struktury.
Drugą podstawą wniosku są wypowiedzi działaczy ONR oraz sformułowania znajdujące się na stronach internetowych Obozu dotyczące "narodowościowego, nacjonalistycznego, a także faszyzującego działania ONR-u".
SLD zapowiedziało, że złoży też do premiera Donalda Tuska wniosek dotyczący "lustracji środowisk faszyzujących, nacjonalistycznych i takich, które uczestniczą chociażby w przygotowaniu Marszu Niepodległości".
Środowiska MW i ONR były wśród organizatorów Marszu Niepodległości, który 11 listopada przeszedł ulicami Warszawy. Podczas manifestacji, tak jak rok temu, doszło do burd, w wyniku których na komisariaty trafiło 176 osób, rannych zostało 22 funkcjonariuszy.
Czytaj więcej: MŁODZIEŻ WSZECHPOLSKA chce delegalizacji SLD!