Śledczy z Mokotowa wszczęli postępowanie po skardze złożonej przez działaczy warszawskiego SLD. To kolejna odsłona zamieszania wokół dyrektora Chazana, który oficjalnie przyznał, że w jego szpitalu aborcji nie będzie i podpisał Deklarację wiary. SLD domaga się jego dymisji. Ale prezydent Warszawy - jako pracodawca dyrektora - na razie na ten temat milczy, a urzędnicy finalizują kontrolę dokumentów w szpitalu.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail