40-letni Grzegorz B. kilka miesięcy temu usłyszał zarzuty zabójstwa półrocznego Maksymiliana i znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad siostrą chłopca - 2,5-letnią Leną. - Zeznał, że od półtora roku znęcał się nad Lenką, gdyż cierpienie i strach dziecka sprawiały mu przyjemność - mówił wówczas inspektor Konrad Wolak z rzeszowskiej policji. Teraz mężczyzna na wniosek biegłych psychiatrów trafił na zamknięta obserwację psychiatryczną. Ma przebywać na niej przez 4 tygodnie. Czas ten jednak na wniosek biegłych może zostać wydłużony przez sąd - podaje RMF24. W trakcie obserwacji śledczy chcą sprawdzić, czy podejrzany o zabójstwo 6-miesięcznego Maksymiliana i znęcanie się nad jego siostrą, w chwili dokonywania zarzucanych mu czynów był poczytalny. Jeśli okaże się, że nie był to możliwe, że Grzegorz B. nie poniesie odpowiedzialności karnej.
Zobacz: To on zakatował Maksia. Grzegorz B. trafił do aresztu
Przeczytaj też: Śmierć półrocznego chłopca. Zarzut ZABÓJSTWA dla znajomego rodziców [WSTRZĄSAJĄCE FAKTY]
Polecamy: Gorzów Wielkopolski. Niepełnosprawna 11-latka ZGWAŁCONA przez uczniów?