Wiesław Kot, znany krytyk filmowy, podzielił się swoimi wspomnieniami o Andrzeju Łapickim.
Wiesław Kot wyznał, że zmarły aktor wyróżniał się szczególną aparycją, dzięki której za czasów młodości mógł grać amantów.
- Został ikoną przystojnego mężczyzny. Łapickiemu zależało na tym, aby odchodzić od tego wizerunku. Próbował grać dość upiorne role. Z czasem mu się to już udawało. Miał bardzo filmową urodę. To był klasyczny amant. Był ulubieńcem żeńskiej widowni - powiedział dla stacji TVN24 krytyk filmowy.