Piotr W., 55-letni mąż wyłowionej z rzeki 53-latki wczoraj (6 kwietnia) został przesłuchany w charakterze podejrzanego o zabójstwo Danuty Wielochy, która zaginęła w grudniu, jak poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Małgorzata Chrabąszcz. Zdaniem śledczych mężczyzna wielokrotnie uderzył żonę w tył głowy tępym, twardym narzędziem, przez co spowodował liczne złamania kości czaszki i rany. Później wrzucił jej ciało do rzeki, obciążając je betonowym bloczkiem.
- W następstwie tych działań doszło do jej zgonu - poinformowała rzeczniczka prokuratury, jak podaje portal rmf24.pl. Wyjaśniła także, że dla dobra śledztwa nie udziela informacji czy Piotr W. przyznał się do winy, ani czy złożył jakiekolwiek wyjaśnienia. Prokuratura złożyła wniosek do sądu o aresztowania 55-latka. Decyzja w tej sprawie ma zapaść dzisiaj.
Zobacz też: Kim była Danuta Wielocha, brutalnie zamordowana 53-latka z Radomia?