Ta tragedia poruszyła całą Polskę. W wyniku wybuchu gazu, do którego doszło w październiku 2014 roku, zginęli dziennikarz TVN Dariusz Kmiecik, jego żona Brygida, reporterka TVP oraz ich synek Remigiusz. W sprawie ich śmierci prokuratura wszczęła śledztwo - dziś oficjalnie śledczy poinformowali, że postępowanie w tej sprawie zostanie umorzone. Skąd taka decyzja? W toku śledztwa ustalono, że odpowiedzialny za wybuch w kamienicy jest sąsiad rodziny Kmiecików. Mężczyzna zmarł kilka tygodniu później w szpitalu w wyniku urazów, które poniósł w wyniku eksplozji; w czasie hospitalizacji jego stan zdrowia nie pozwalał na przesłuchanie. Z tego powodu prokuratura zdecydowała się zakończyć dochodzenie w tej sprawie.
- Jak ustalono, mężczyzna ten w sposób celowy rozkręcił elementy instalacji gazowej w łazience swojego mieszkania, które znajdowało się na drugim piętrze kamienicy. Na skutek tego doszło do wybuchu gazu, pożaru i zawalenia się części kamienicy. Dowody wskazują, iż działanie tego mężczyzny było nakierowanie na doprowadzenie do eksplozji - powiedziała Marta Zawada-Dybek z prokuratury w Katowicach.
Pogrzeb rodziny Kmiecików odbył się 28 października. Tragicznie zmarli dziennikarze zostali odnaczeni przez prezydenta Bronisława Komorowskiego złotymi krzyżami zasługi.
Czytaj: Brygida Frosztęga-Kmiecik - kim była i co osiągnęła żona Dariusza Kmiecika
Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/polska/news-umorzono-sledztwo-ws-wybuchu-gazu-w-ktorym-zginela-rodzina-d,nId,2378735#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/polska/news-umorzono-sledztwo-ws-wybuchu-gazu-w-ktorym-zginela-rodzina-d,nId,2378735#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox