Śmierć Igora Stachowiaka. W sobotę, 20 maja TVN24 opublikował nagranie z zatrzymania i "przesłuchaniu" na komisariacie we Wrocławiu. Widzimy na nim, jak 25-latek jest bestialsko traktowany przez policjantów: jest zawleczony do łazienki, tam musi zdejmować spodnie i jest rażony paralizatorem, mimo że ma kajdanki na rękach. Kilkadziesiąt minut później mężczyzna przestał oddychać. Reanimacja przeprowadzona przez policjatów niestety nie udała się - 25-latek zmarł.
22 maja komendant główny policji odwołał ze stanowiska trzech funkcjonariuszy: komendanta wojewódzkiego z Wrocławia, jego zastępcę oraz komendanta miejskiego we Wrocławiu.
Czytaj: Śmierć Igora Stachowiaka na komisariacie. Rzecznik KGP komentuje sprawę