61-letni mieszkaniec Łodzi kilka minut wcześniej wyszedł na spacer z żoną. Kobieta zdążyła uskoczyć, on nie. 27-letni sprawca wypadku uciekł, ale dzięki anonimowemu telefonowi policja szybko go namierzyła. Miał prawie 2 promile alkoholu we krwi. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Śmierć na spacerze
2008-10-13
4:00
Łódzkie. Nie miał żadnych szans, kiedy rozpędzone BMW wpadło na niego.