- Na tym etapie niczego nie można wykluczyć, jakkolwiek wszystko wskazuje na to (...), że głównych ran, głębokich, poważnych ran nie należy wiązać z działaniem zwierzęcia. Mamy podejrzene popełnienia zabójstwa -poinformowała Maria Chrzanowska, prokurator rejonowa w Lesku.
Zobacz: Bliźniaczki chcą zmienić się w SZTUCZNE LALKI! Wydały FORTUNĘ na operacje plastyczne
Mężczyzna zaginął w sobotę. Jego ciało zostało donalezione w poniedziałek w lesie w pobliżu miejscowości Olszanica. W tym miejscu dzień wcześniej doszło do ataku niedźwiedzia na dwóch ratowników poszukujących 60-latka. Przypuszczano, że ten sam dziki zwierz stoi za śmiercią mężczyzny. Jednak już w środę, po przeprowadzeniu sekcji zwłok, zweryfikowano tę tezę. - Rany, te główne, powstały za życia i według biegłych nie pochodzą od działania zwierzęcia - dodała Chrzanowska.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail