Nie żyje czeski paralotniarz, który rozbił się wczoraj rano na zboczu Śnieżki w Karkonoszach po polskiej stronie. Jego ciało odnalazł partol ratowników z karkonoskiej grupy GOPR, wysłany na miejsce katastrofy natychmiast po zawiadomieniu otrzymanym od turystów, którzy wspinali się na najwyższy szczyt tych gór. Ratownicy przetransportowali zwłoki do schroniska u podnóża Śnieżki. Dalsze czynności podjęła policja.
Zobacz: Potężny pożar na Pomorzu
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail