O tragedii poinformowała portal finanse.wp.pl małopolska policja. Do wypadku doszło dziś około godziny 20:30. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, 37-latek schylił się po prawdopodobnie zgubiony przez kogoś telefon komórkowy. Ten leżał pod kolejką, a serwisant nie zauważył nadjeżdżającego z dużą prędkością wagonika.
Niestety, rozpędzony rollercoaster uderzył mężczyznę w głowę. Jak twierdzi jeden z holenderskich portali branżowych, do wypadku doszło pod najwyższym i najszybszym mega coasterze w Europie.
Służby natychmiast podjęły próbę reanimacji pracownika. Niestety, nie udało się go uratować.
Na miejsce już przyjechał prokurator i teraz razem z policją będzie wyjaśniał okoliczności zdarzenia. W parku zjawiła się też Państwowa Inspekcja Pracy.