Mierzyli stężenie szkodliwych substancji w powietrzu we wszystkich dzielnicach miasta. Wyniki przeprowadzonych badań okazały się zatrważające. Okazało się przy tym, że na osiedlach domków jednorodzinnych, gdzie mieszkańcy sami ogrzewają wnętrza, powietrze jest w gorszym stanie niż w blokowiskach. A to dlatego, że ludzie palą w piecach toksyczne odpady. Okazało się też, że trujący smog wchodzi też do domów i nie chronią przed nim nawet szczelne okna. Ekolodzy biją na alarm - w Krakowie powietrze jest gorsze niż na Śląsku.
Czytaj: Rosja: Wzięli ślub w smogu