Smoleńsk. Pilot Jaka-40 broni gen. Błasika: Latałem z nim, nie był apodyktyczny w kokpicie

2015-04-08 11:15

Por. Artur Wosztyl twierdzi, że wcześniej latał już z generałem Błasikiem i Błasik z pewnością nie był apodyktyczny w kokpicie. Wosztyl na antenie TVN24 stwierdził też, że głosy, które słychać na stenogramach niekoniecznie pochodziły bezpośrednio z kokpitu. Powiedział również, że jego zdaniem zapytania o to, czy w kokpicie był alkohol, są absurdalne: - Nie wierzę w coś takiego, nigdy nie zdarzyło się, aby ktoś pił alkohol w kokpicie, w szczególności podczas lotu.

Por. Artur Wosztyl dość sceptycznie odnosi się do opublikowanych przez RMF FM zapisów rozmów z tupolewa 154. - Odczytano więcej informacji, ale pewnych rzeczy zabrakło. Dąży się do potwierdzenia tezy, która była założona pięć lat temu. Powraca motyw gen. Błasika w kokpicie i lądowania za wszelką cenę - mówił na antenie TVN24. Wosztyl sądzi, że choć biegli zebrali trzydzieści procent słów więcej, to pewne rzeczy zostały skrócone albo po prostu ich zabrakło. Wosztyl wskazał m.in. na brak korespondencji między pilotami tupolewa a kontrolerami ze Smoleńska. Wosztyl zapytany został o obecność Błasika w kokpicie: - Trzeba się wykazać niebywale złą wolą, żeby powtarzać te same rzeczy. Stenogramy rozmów z kokpitu ewidentnie wskazują, że to nie są tylko rozmowy załogi i osoby, która jest z tą załogą w bezpośredniej bliskości - mówił Wosztyl. Stwierdził, że jego zdaniem część rozmów z pewnością nie odbyła się w kokpicie: - Jakby była załoga i mikrofony z kokpitu zbierały strzępy głosów, jakichś wypowiedzi - mówił. Jego zdaniem, stwierdzenia "Śmiało, zmieścisz się" nie można zaliczyć jako polecenie lądowania wydane pilotowi. - Wykonałem kilka tysięcy podejść do lądowania i nie spotkałem się, żeby ktoś, w jakim kontekście, będąc na ścieżce zniżania, powiedział: śmiało, zmieścisz się - zaznaczył. - To jakby ktoś wszedł do saloniku i zobaczył, że siedzi kilka osób razem z prezydentem, i ktoś powiedział "śmiało, zmieścisz się".

Zdaniem Wosztyla, gdyby Błasik był rzeczywiście w kokpicie, nie byłoby żadnego problemu z odczytaniem jego głosu. Wosztyl dodał, że wielokrotnie latał z gen. Błasikiem i nigdy nie było żadnych problemów w kokpicie - latał z nim czasem w trudnych warunkach, ale Błasik nigdy nie był apodyktyczny. Co z kwestią picia alkoholu w kokpicie? - Nie wierzę w coś takiego, nigdy nie zdarzyło się, aby ktoś pił alkohol w kokpicie, w szczególności podczas lotu - powiedział Wosztyl.

Zobacz: Tomasz Skory: Ktoś powinien ponieść odpowiedzialność

Polecamy: Cezary Gmyz: Nie wstydzę się mojej publikacji o trotylu. Napisałbym jeszcze więcej!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają