Zdaniem Andrzeja Dudy "Przypadkowa ta sytuacja być nie może, ponieważ zdjęć takich nie mogła wykonać żadna osoba prywatna, to są fotografie zrobione przez jakiegoś funkcjonariusza państwa rosyjskiego." - Nie mam co do tego żadnych wątpliwości – z uwagi na charakter tych fotografii i miejsca, w których zostały wykonane. To nie jest przypadek, bo Rosja potrafi bardzo dobrze strzec swoich tajemnic, jeśli chce ich strzec - dodał. Stwierdził również, że nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że wyciek fotografii odbył się pod kontrolą służb specjalnych.
Duda skomentował także działania w tej sprawie szefa MSW - Jacka Cichockiego. - Przyznał, że informacje o zamieszczeniu tych zdjęć w sieci służby pozyskały już trzy tygodnie temu. I tutaj rodzi się pytanie, dlaczego władze nie podejmowały przez ten czas żadnych energicznych działań, nie podjęły żadnej interwencji? - pyta. Były minister zarzuca organom państwowym, że dopiero po nagłosnieniu sprawy przez media podjęte zostały w związku z nią bardziej stanowcze i zdecydowane działania.
- To pokazuje, że działalność rządu w związku z tragedią smoleńską nie jest taka, jaką powinien prezentować demokratycznie wybrany rząd państwa, który naprawdę dba o interes publiczny, interes społeczeństwa i kraju - stwierdził Duda.
Wszystko o drastycznych ZDJĘCIACH ciał ofiar KATASTROFY SMOLEŃSKIEJ >>>>>