Ryszard Kaczorowski: - I zanim salę sejmową rozerwała burza braw, kontynuował: "My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor".
- Czy generacja Polaków, która wydała Józefa Becka, i pana generacja - wychowana w Polsce międzywojennej - różni się od tej wychowanej po wojnie?
- Każda generacja jest inna. Generację wychowaną po wojnie na pewno okaleczyło to, że nie mogła zasmakować pełnej wolności. Ale myślę, że tak samo jak my - chłopcy i dziewczęta, którym wyzwanie rzuciła wojenna pożoga - ta generacja również kocha Polskę i jest gotowa jej służyć. Ten stan ducha jest możliwy dzięki polskiej rodzinie, która pielęgnuje i przekazuje pamięć historyczną wielu pokoleń - w końcu całego narodu. Pradziadek, który walczył w powstaniu listopadowym, dziadek walczący w powstaniu styczniowym, ojciec, który w młodym wieku uciekł do legionów - to wszystko składało się na wychowanie całego pokolenia. Dzisiejsze młode pokolenie też ma ojców i dziadków, którzy angażowali się w utrzymanie tych wartości, które były dla nas zawsze święte; są nimi wolność, godność i honor, o którym tak pięknie powiedział minister Beck.
- Czy nasz naród potrafi żyć w wolności realnej? Bez wątpienia pięknie o nią walczy...
- Uważam, że potrafimy dobrze korzystać z wolności. Wolność pokazała, jak dużo kreatywnych sił ma w sobie nasz naród. Dzięki tej sile nowe pokolenia Polaków stworzą nowe społeczeństwo.
- Czy to społeczeństwo potrafiłoby przyjąć z aplauzem przemówienie Józefa Becka?
- Pojęcie honoru jest stałe. Zmieniać się może co najwyżej stosunek do tego pojęcia. Jego swoistą interpretację usiłowali narzucić komuniści. Na szczęście nie udało się im to.
- Honor, o którym mówił Józef Beck, czynił polskiego ducha niezłomnym. Czy i w dzisiejszych czasach może być on tak mobilizującym czynnikiem?
- W czasach pokoju dbałość o honor jest tak samo potrzebna jak w czasach zagrożenia. Nie dawać sobie przyzwolenia na czynienie niegodziwości bliźnim - to też przecież jest przejaw honoru. Nie pozwalać sobą pomiatać- tu też daje o sobie znać honor. Pięć lat temu Polska przystąpiła do Unii Europejskiej. W zjednoczonej Europie Polacy nie przestają być narodem, wręcz przeciwnie - zostaliśmy wyraźnie dostrzeżeni. Pojawiły się nowe, wielkie perspektywy i wyzwania. Stając przed nimi, musimy pamiętać, czym dla nas jest honor.
- Pozwoli nam godnie istnieć w Europie?
- Oczywiście. A godność narodu zależy od godności każdego obywatela.
Rozmawiał Paweł Lickiewicz
Wywiad przeprowadzony 5 maja 2009 roku
Ryszard Kaczorowski Ostatni Prezydent RP na Uchodźstwie, więzień NKWD, żołnierz armii Andersa, działacz polonijny, członek Komitetu Honorowego Obchodów 70. Rocznicy Wybuchu II Wojny Światowej. Zginął 10 kwietnia 2010 r. w katastrofie smoleńskiej.
Czytaj: Katastrofa w Smoleńsku: 6 tajemnic, których nikt nie wyjaśnił