Gdyby wybory do Sejmu i Senatu odbywały się w ten weekend, to ich wyniki nie zachwyciłyby Donalda Tuska. PO mogłaby liczyć na 39 proc. głosów i jest to zdecydowany spadek. W lutym Platformę Obywatelską popierało 43 procent badanych przez CBOS.
Przeczytaj koniecznie: Pierwsze starcie Sikorski - Komorowski wygrał... Palikot
Dodatkowo władze PO mają się czego bać bo straty odrabia najgroźnieszy dla nich PiS. W marcu chęć głosowania na partię Jarosława Kaczyńskiego wyraża 23 proc. Polaków. To o 4 punkty procentowe więcej niż w lutym.
Notowania dwóch pozostałych partii, których przedstawiciele mają jeszcze szansę zasiąść w parlamencie, zmieniają się nieznacznie. Obecnie 8 proc. Polaków deklaruje głosowanie na SLD. Takie samo poparcie jak w lutym uzyskałaby druga z rządzących partii - PSL, która mogłaby liczyć na głosy 6 proc. pewnych uczestników głosowania.