Według tego badania partia Donalda Tuska może liczyć na 35 proc. poparcia. To aż 8 proc. przewagi nad PiS. Na partię Jarosława Kaczyńskiego (63 l.) zagłosowałoby
27 proc. badanych.
- Jest kilka powodów, dla których PO ma poparcie pomimo tych wszystkich afer. W Polsce powstaje tak zwany żelazny elektorat. To znaczy, że wyborcy niekoniecznie zgadzają się z tym, co robi partia, ale są z nią na dobre i na złe. Poza tym wyborcami PO są ludzie w wieku średnim i młodsi, wychowani w świecie, w którym panuje walka o przeżycie. I oni po wybierają mniejsze zło. Żeby PO straciła poparcie, w Polsce musiałby nastąpić tak wielki kryzys jak w Grecji - diagnozuje dla nas politolog, dr Rafał Chwedoruk.
W Sejmie znalazłby się jeszcze Sojusz Lewicy Demokratycznej, na który chce głosować 11 proc. badanych, Ruch Palikota - 7 proc. oraz Polskie Stronnictwo Ludowe -
6 proc. Do parlamentu nie weszłaby ani Solidarna Polska (3 proc.), ani Polska Jest Najważniejsza (2 proc.).
W sondażu przeprowadzonym przez SMG/KRC spytano 1007 losowo dobranych Polaków w wieku od 18 lat.