Największe sieci handlowe posłuchały swych pracowników i zgodziły się, by 24 grudnia sklepy otwarte były jedynie do godziny 14.00. Zdaniem ekonomisty Marka Zubera (44 l.) nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by Polacy wcale nie chodzili do pracy w Wigilię. - W naszej świadomości to taki dzień, że nikt się nie nastawia na nagłe wieczorne zakupy. Skrócenie pracy do 14 w przypadku sklepów jest dobrym posunięciem, ale świat by się nie zawalił, gdyby Polacy mieli ten dzień wolny. Nie ucierpi na tym gospodarka, a i społeczeństwo byłoby zadowolone - ocenia. Badanie zostało przeprowadzone przez Instytut Badań Pollster w dniach 14-15 grudnia 2016 roku na próbie 1001 dorosłych Polaków.
Zobacz: Andrzej Duda i Agata Duda przekazali rzeczy na WOŚP. Szlachetny gest pary prezydenckiej