Sopot: Prezydent Jacek Karnowski dostanie poparcie Platformy w wyborach

2010-09-12 14:10

Prezydent Sopotu Jacek Karnowski otrzyma poparcie Platformy Obywatelskiej w najbliższych wyborach samorządowych. Jeszcze dwa lata temu partyjni koledzy odcinali się od Karnowskiego, gdy usłyszał zarzuty korupcyjne i odszedł z PO. Teraz publicznie wsparł go Sławomir Nowak, szef pomorskich struktur Platformy i jeden z najważniejszych polityków partii. Trójmiejscy działacze PiS są oburzeni.

- To bardzo dobry samorządowiec. Tak się składa, że w naszym państwie wobec każdego oskarżonego stosuje się domniemanie niewinności, dopóki nie zostanie skazany prawomocnym wyrokiem sądu - tak w TVN24 zachwalał Karnowskiego Sławomir Nowak. Rządzącego Sopotem od 12 lat polityka poparł również Grzegorz Schetyna.

Przypomnijmy - Jacek Karnowski stał się główną postacią tzw. "afery sopockiej", która wybuchła we wrześniu 2008 roku. Jak zeznał trójmiejski biznesmen i dawny kolega Karnowskiego Sławomir Julke, prezydent Sopotu miał domagać się od niego łapówki w postaci dwóch mieszkań, w zamian za pozwolenie na przebudowę poddasza jednej z kamienic w najdroższej części miasta.

Sprawa od początku jest niejasna. Julke przedstawił nagranie rozmowy z Karnowskim (która miała stanowić dowód na łapówkarstwo samorządowca), ale nie wiadomo czemu do sądu wysłał nie oryginał, ale kopię rozmowy.

Przeczytaj koniecznie: CBA szuka majątku Karnowskiego

Karnowski otrzymał najpierw osiem zarzutów, z dwóch prokuratura wycofała się. Grupa obywateli wpadła na pomysł zorganizowania referendum w sprawie odwołania go z funkcji prezydenta Sopotu. W głosowaniu wzięło udział ponad 40% mieszkańców miasta, ok. 62% opowiedziało się przeciwko odwołaniu Karnowskiego ze stanowiska.

Decyzję Platformy o pogodzeniu się z Karnowskim ostro skrytykowali sopoccy działacze Prawa i Sprawiedliwości. Hanna Foltyn-Kubicka, pełniąca obowiązki szefowej PiS na Pomorzu, określiła powrót Karnowskiego do łask jako "naruszenie podstawowych standardów państwa prawa".

Suchej nitki nie zostawia na Karnowskim także Aleksandra Jankowska, jego główna konkurentka do prezydentury w znanym trójmiejskim kurorcie. - W sprawie Karnowskiego nie ma zarzutów, jest już akt oskarżenia. Ale takie są standardy Platformy. Jaki kandydat, taka partia - powiedziała Jankowska dziennikarzom TVN24.

Sopot jest małym miastem, ma 38,5 tys. mieszkańców. Jednak stanowisko prezydenta Sopotu jest dla Platformy wyjątkowo prestiżowe. Sopot to znany i chętnie odwiedzany przez turystów kurort, a obywatelem miasta jest premier Donald Tusk.

Ostateczną decyzję w sprawie kandydatury Jacka Karnowskiego w wyborach samorządowych podejmą jutro (w poniedziałek, 13 września) członkowie sopockiej Platformy.

Patrz też: Mieszkańcy Sopotu murem za Karnowskim

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki