Jak donosi TVN jedna z matek dzieci chodzących do przedszkola w Sosnowcu postanowiła sprawdzić, dlaczego jej synek boi się chodzić do placówki. W tym celu kupiła urządzenie podsłuchowe, które chłopiec nosił dwa dni do przedszkola.
Przez dwa dni zarejestrowano około 10 godzin szokujących nagrań. Przedszkolanki wyzywały dzieci, straszyły je biciem, krzyczały.
"Ty, ty bo jak ci maznę, to zobaczysz", "A przestań się drzyć człowieku, czego Ty wyjesz", "A idźże ślimoku jeden", "Bujaj się", "Głuchy jesteś, czy co?", "Uspokój się histeryczko", "Daj Ty mi spokój, dopiero, co przyszłam" - TVN24 podaje, jak zwracały się do dzieci opiekunki.
Matka Filipa chorego na autyzm, która zarejestrowała nagrania zgłosiła już sprawę na policję.
Dyrektorka odmawia rozmowy, ale twierdzi, że wszystko zostało już wyjaśnione. Domaga się także, by nie robić sensacji wokół sprawy.