Czy poruszający apel rodziców porwanej Madzi chwyci za serce porywacza, który był tak bezwzględny, że wykradł dziewczynkę matce? Katarzyna (22 l.) i Bartłomiej (23 l.) Waśniewscy są gotowi na wszystko, by odzykać ukochaną córeczkę. Zgadzają się nawet zawrzeć "umowę" z porywaczem. Gdy odda im Madzię, oni zapewnią mu bezpieczeństwo, zrobią co tylko w ich mocy żeby nie trafił do więzienia.
Błaganie rodziców półrocznej Magdy z Sosnowca zostało wyemitowane w tvn24. Państwo Waśniewscy proszą porywacza, by zwrócił im ich bezbronne maleństwo.
- Mówię do osoby, która teraz przebywa z Magdą. Oddaj ją, a my zapewnimy ci bezpieczeństwo. Ani jednego dnia nie będziesz siedział w więzieniu, dodatkowo dostaniesz nagrodę, to jest 30 tys. złotych - błagał ojciec Magdy. - Jesteśmy w stanie pomóc ci wyjść z tego obronną ręką - dodał.
Rodzicom Magdy nie zależy już na ustalaniu kto i dlaczego porwał ich córeczkę. Teraz chcą już tylko odzyskać dziecko.
Apel Waśniewskich powtórzył też detektyw Krzysztof Rutkowski. - Moja propozycja jest jasna. Niech ten ktoś zostawi Madzię w tzw. oknie życia. Całą i zdrową. Wtedy mogę go zapewnić, że włos z głowy mu nie spadnie - powiedział "Super Expressowi".