To miał być zwykły spacer, czytamy w serwisie radioszczecin.pl. Nagle, całkiem niespodziewanie płytki chodnika rozstąpiły się i kobieta wpadła w dziurę! Całe szczęście nie wciągnęła wózka z maluszkiem w środku za sobą, bo mogłoby to się skończyć fatalnie. 62-latce nic się nie stało, wyszła z dziury cała. Ma tylko kilka zadrapań. Ale strachu najadła się co niemiara!
Do zdarzenia doszło na ul. Mickiewicza, gdzie wyrwę pod chodnikiem wymyła woda z pękniętej rury.
Czytaj: Ubogie polskie dzieci: są głodne i mają dziurawe zęby! Szokujący raport GUS