Główny Urząd Statystyczny podał optymistyczne dane za maj. Teraz bez pracy jest około 11,9 proc Polaków. Miesiąc wcześniej odsetek bezrobotnych wynosił 12,3 proc. Oznacza to, że w maju z ewidencji skreślono 280 tysięcy bezrobotnych.
To dane optymistyczne, głównie dlatego, że bezrobocie spada najszybciej tam, gdzie było dotąd najwyższe, czyli na Warmii i Mazurach - w ciągu miesiąca o 5,2 proc. Sytuacja szybko poprawia się także w województwach lubuskim i zachodnio-pomorskim.
Najważniejsze pytanie brzmi jednak, czy spadek bezrobocia uda się utrzymać przez dłuższy czas? Większość ofert pracy dotyczy bowiem prac sezonowych. Ludzie potrzebni są od zaraz m.in. przy zbiorach owoców i przy obsłudze turystów.
Analitycy do prognoz na najbliższe miesiące podchodzą ostrożnie, podkreślają jednak, że poprawiła się sytuacja w budownictwie. To dobry znak dający nadzieje na utrzymanie bezrobocia na obecnym poziomie.
Warto dodać, że według oficjalnych statystyk bez pracy pozostaje w Polsce 1,9 mln osób. Dane te mogą być jednak zawyżone, ponieważ wielu bezrobotnych nie chce tracić zasiłku i podejmuje się pracy „na czarno”.
Spada bezrobocie - 1,9 mln Polaków wciąż bez pracy
Najnowsze dane GUS mogą napawać optymizmem. Bezrobocie spadło w maju do poziomu 11,9 proc. To oznacza, że z rejestru bezrobotnych wykreślono ponad 280 tysięcy ludzi. Nie wiadomo tylko jak długo utrzymają oni posadę, większość ofert dotyczy prac sezonowych.