Pan Dariusz Fidyk, który kilka lat temu w wyniku ugodzenia nożem miał przerwany rdzeń kręgowy wraca do zdrowia. Strażak po tragedii był sparaliżowany od pasa w dół, nie mógł chodzić, nie miał czucia w nogach. Jednak dzięki pionierskiej operacji lekarzy teraz może już prowadzić normalne życie: „Teraz po 18 miesiącach praktycznie jestem samodzielny i mogę sam żyć. Mogę zrobić kilka kroków, a nawet jeździć samochodem. Czuję się jak nowo narodzony” czytamy na tvn24.pl.
Operacja była pierwszą tego typu, która sprawiła, że chory odzyskał czucie: „To pierwszy przypadek w historii medycyny, kiedy sparaliżowanemu z przerwanym rdzeniem kręgowym udało się przywrócić czucie i kontrolę nad mięśniami” mówią polscy lekarze. Pan Dariusz zaczyna samodzielnie chodzić, a wszystko dzięki wszczepieniu komórek węchowych.
Udana operacja wrocławskich lekarzy to szansa dal innych sparaliżowanych
Operacja, która została przeprowadzona we Wrocławiu jest szansą dla innych chorych, którzy są sparaliżowani, tak jak Beata Jałocha. Kobieta przechodziła chodnikiem, gdy nagle spadł na nią samobójca! Jemu nic się nie stało, ona doznała złamania kręgosłupa. Teraz Jałocha jest sparaliżowana i jeździ na wózku. Jednak mimo trudności realizuje swoje pasje i marzenia, niedawno skoczyła ze spadochronem.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Zobacz: Beata Jałocha została WICEMISS na wózku! A jeszcze rok temu spadł na nią samobójca