Spłaty powyborcze

2009-06-08 4:00

Dramat. Dramat w wielu polskich domach. Oto skutek wyborów do Europarlamentu! Bo w ich wyniku tylko 50 ludzi zostanie milionerami, czyli wezmą wielką kasę dla siebie i na potrzeby swoich biur jako europosłowie. A reszta chętnych, aż 1251 osób, dostanie figę z makiem - szwagier użalał się nad losem przegranych.

Mało tego, ich los jest jeszcze okrutniejszy. Wielu z nich zaniedbało obowiązki zawodowe i włożyło własne pieniądze w kampanię. I co im z tego zostało? Zostali pośmiewiskiem. Tych, którzy w machinę wyborczą wmontować się nie dali. No i jeszcze pretensje rodzinne - bo długi wyborcze trzeba będzie spłacać. Ech, trudny los polityków. W każdym razie kandydatów na polityków.

Ale najciekawsze - skąd się oni biorą? To znaczy skąd te partie biorą taką ilość naiwnych? Mamią ich widokiem przyszłej kariery? Czy może coś im obiecują w przypadku porażki?

Jakieś stanowiska, miejsce w radach róż-nych?

Straszna wizja! Bo tych wybranych 50 pojedzie do Brukseli. A pozostałych trzeba będzie spłacić... Pan zapłaci i pani zapłaci... Jak w reklamie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki