Spłonęli żywcem we własnym domu

Ogień w szeregowych domkach wybuchł w sobotę przed północą. Z budynku ewakuowano siedem osób. Trwającą blisko trzy godziny akcję gaśniczą utrudniała bardzo wysoka temperatura i zastane przez strażaków w domu składowisko mebli, które jeszcze bardziej podsycały ogień. Przeszukując zgliszcza, strażacy natknęli się na zwęglone zwłoki dwóch osób. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kobieta i mężczyzna mieli po ok. 50 lat. Wciąż nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Najprawdopodobniej jeden z domowników zaprószył ogień przypadkiem.