To w skrócie fabuła spotu Łukasza Wabnica z Częstochowy. Młody działacz jak mistrz sztuk walk rozkłada bandziorów na łopatki, a blondynka w podziękowaniu pokazuje mu dekolt.
- Nie, zrobiłem to bezinteresownie - mówi Wabnic i odchodzi. Po chwili jednak przystaje. - Choć w sumie. Możesz oddać na mnie swój głos - mówi.
ZOBACZ spot wyborczy >>>