Śmierć Ewy Tylman. Kiedy ruszy proces Adama Z.?

2016-11-05 10:55

Sprawa Ewy Tylman. W rozmowie z Radiem Merkury, adwokat rodziny tragicznie zmarłej 26-latki ocenił, że proces w sprawie Adama Z. może potrwać nawet dwa lata. Mimo że proces będzie miał charakter poszlakowy, mecenas sądzi, że skazanie kolegi Ewy Tylman jest bardzo możliwe. - Brakuje głównego dowodu, ale to nie znaczy że nie ma innych - powiedział mecenas Mariusz Paplaczyk.

Sprawa Ewy Tylman. Najnowsze, nieoficjalne ustalenia biegłych, którzy przeprowadzili sekcję zwłok Ewy Tylman, nie przyniosły jednoznacznych wyników, co do przyczyn zgonu 26-latki. Ustalenia tego uniemożliwiał znaczny rozkład ciała. Wciąż nie wiemy, co dokładnie wydarzyło się feralnej nocy z 22 na 23 listopada 2015 roku. Jedyna osoba, która to wie, czyli Adam Z. nie zdecydował się składać zeznań. Przypomnijmy, że od 4 grudnia kolega Ewy Tylman przebywa w poznańskim areszcie. Co trzy miesiące sąd przedłuża męźczyźnie pobyt za kratami o kolejne 3 miesiące. Prokuratura postawiła Adamowi Z. zarzut zabójstwa z zamiarem ewentualnym. Grozi za to nawet dożywocie.

Ale w sprawie śmierci Ewy Tylman wciąż brakuje głównego dowodu, dlatego też proces będzie miał charakter poszlakowy. Adwokat rodziny 26-latki przyznał, że sprawa przed sądem może potrwać nawet dwa lata. - Mimo to, skazanie Adama Z. jest bardzo prawdopodobne - powiedział mecenas w rozmowie z Radiem Merkury. - Wiemy, że to nie było przypadkowe utonięcie albo samobójstwo. Są na to dowody- głównie monitoring i zeznania świadków - dodał prawnik. Śledczy mają nadzieję, że proces ruszy pod koniec listopada.

Ewa Tylman zaginęła w nocy z 22 na 23 listopada. Jej zwłoki udało się odnaleźć 25 lipca w Warcie na wysokości miescowości Czerwonak. Pogrzeb Ewy Tylman odbył się w sierpniu, w Koninie.

Zobacz: Zaskakujące SŁOWA adwokata Adama Z. Co powiedział?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają