Dawnego komendanta wojewódzkiego policji w Poznaniu zastąpił insp. Tomasz Trawiński. Na konferencji dla dziennikarzy zapowiedział, że do priorytetów zalicza wyjaśnienie zaginięcia Ewy Tylman. Zastępca komendanta głównego policji, Andrzej Szymczyk podkreślił, że zamierza poprosić o pomoc funkcjonariuszy z innych krajów. - Działania poszukiwawcze są prowadzone na bardzo szeroką skalę. To też skierowanie ekspertów z centralnego laboratorium kryminalistycznego, to sięgnięcie po ekspertów z biura służby kryminalnej. Ale to również pomoc policji z innych krajów. W tym kierunku aktualnie podążamy - podkreślił Szymczyk. Zaznaczył również, że rozważają kilka hipotez, co do zaginięcia Tylman. Nie skupiają się na jednej wersji.
Ewa Tylman zaginęła w nocy z 22 na 23 listopada. Wyszła wtedy z imprezy firmowej ze swoim kolegą z pracy Adamem Z.. Miała wracać taksówką do domu. Jednak kamery monitoringu zarejestrowały jak szła ze swoim znajomym przez Poznań w kierunku mostu Rocha. Policja bezskutecznie przeszukała dno Warty - do tej pory nie znaleziono ciała. Przeanalizowano szereg nagrań z monitoringu i przesłuchano świadków.
Zobacz: Ewa Tylman żyje? Brat zaginionej nie wierzy w śmierć siostry