SPRAWA MADZI z Sosnowca: CO WIEMY, POSTĘPY w śledztwie, czego MOŻEMY SIĘ SPODZIEWAĆ

2012-04-15 13:50

Do niedzieli 15. kwietnia biegli sądowi mają czas, by przedstawić prokuraturze i opinii publicznej swoje ustalenia na temat przyczyn śmierci małej Madzi Waśniewskiej († 6 mies.) z Sosnowca. Do tego momentu sprawa Madzi to wciąż nieszczęśliwy wypadek, a Katarzyna Waśniewska ma zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci córki, wprowadzenia w błąd policji i organów ścigania oraz pogrzebania zwłok swego dziecka w miejscu do tego nie przeznaczonym. Biegli jednak mogą poprosić o przedłużenie terminu, np. do końca kwietnia 2012 r.

Na Katarzynie Waśniewskiej ciążą w sumie trzy zarzuty. 4 lutego 2012 r., kilkanaście godzin po wskazaniu miejsca ukrycia zwłok córki, matka Madzi została oskarżona o nieumyślne spowodowanie śmierci córki. Za ten czyn grozi jej od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.

28 marca 2012 roku Waśniewska zjawiła się w Prokuraturze Okręgowej w Katowicach i usłyszała dwa kolejne zarzuty. Śledczy przedstawili jej zarzut zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie oraz zarzut podejmowania zabiegów i tworzenia fałszywych dowodów w celu skierowania postępowania karnego przeciw osobie, która rzekomo miała brać udział w uprowadzeniu dziewczynki. Za te przestępstwa grozi jej do 2 lat więzienia.

13. kwietnia w prokuraturze pojawił się Bartłomiej Waśniewski. Zeznawał prawie 5 godzin. Te wyjaśnienia były na tyle obszerne, że prokuratura nie zdecydowała się na przeprowadzenie wizji lokalnej z udziałem ojca Madzi.

Prokuratorzy wciąż czekają na opinie biegłych w sprawie przebiegu wypadku, w którym zginęła Madzia. Opinia ma zostać dostarczona do prokuratury najpóźniej do 15 kwietnia, ale biegli mogą poprosić o przedłużenie tego terminu do końca kwietnia 2012 r.

Być może wtedy Katarzynie Waśniewskiej zostaną postawione nowe zarzuty. W przypadku, gdy nie będzie żadnych nowych zarzutów, matce Madzi grozi do 7 lat więzienia.


Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki