Gdy do mediów trafił przeciek, jakoby ktoś poszukiwał w internecie informacji na temat zasiłków przysługującym rodzicom po utracie dziecka, wokół sprawy Madzi z Sosnowca rozpętała się burza. Dodatkowo „Fakty TVN" informowały także o kartce, na której zapisano, dlaczego warto zabić dziecko. I choć nikt tych informacji nie potwierdził można sobie wyobrazić, że internet może być źródłem i takiej wiedzy.
Dlatego zdecydowaliśmy się na eksperyment. Prześledziliśmy jakie potencjalne wyniki mogłoby przynieść wyszukiwanie w internecie frazy "zasiłek po śmierci dziecka" lub "pieniądze po śmierci dziecka". Oto wyniki naszego dziennikarskiego śledztwa:
Podstawowa informacja jaką można odlaleźć dotyczy ZUS i zasiłku pogrzebowego. Są to pieniądze na pokrycie kosztów pochówku dziecka.
Kolejne wyniki dotyczą już szczególnych przypadków, osób ubezpieczonych na życie. Wówczas od ubezpieczyciela, po udowodnieniu "szczególnej więzi i olbrzymiej straty", mogła uzyskać nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych (wypłata zakładu to od 5 do nawet 80 tys. zł.). Taki wniosek musi uwzględniać dochody i realny wpływ osoby zmarłej na warunki bytowania rodziny. W wypadku dziecka, wniosek może być rozpatrzony pozytywnie, jeśli rodzina zmarłej wykaże, iż śmierć odcisnęła silne piętno psychiczne – wskazują na to wizyty u psychiatry, stwierdzone stany depresyjne i dowody ich leczenia. Choć od niedawna dokumenty te nie są obowiązkowe.