Sprawa Magdaleny Żuk. Oto najważniejsze pytania

30 kwietnia w tajemniczych okolicznościach zmarła Magdalena Żuk - Polka, która wybrała się do Egiptu na wczasy. Dzień wcześniej 27-latka wypadła ze szpitalnego okna, a do dziś nie wiadomo, co spowodowało jej bardzo dziwne zachowanie. Na nagraniach (z datą 28 kwietnia), które zostały opublikowane w sieci, widzimy jak Magdalena Żuk szarpie się z obsługą hotelową, awanturuje i zachowuje się w bardzo podejrzany sposób. Z raportu medycznego, który został sporządzony w Egipcie, wynika, że 27-latka zmarła w wyniku uduszenia - spowodowało to stłuczone płuco. Śledczy nie wiedzą jednak, co dokładnie doprowadziło do tego, że dziewczyna wypadła z okna.

Czy 27-latka mogła być pod wpływem środków odurzających?

To pierwsze z pytań, na które odpowiedź muszą znaleźć śledczy z Jeleniej Góry. Druga sekcja zwłok dziewczyzny, która została przeprowadzona 19 maja we Wrocławiu być może rozwieje wątpliwości w tej sprawie. W rozmowie z SE.pl doktor Tarek Ahmed, który pracuje w szpitalu, gdzie zmarła Magdalena Żuk, powiedział, że 27-latka mogła znajdować się pod wpływem narkotyku flakka.

- To bardzo groźny specyfik. Na rynku narkotyków to nowość. Wygląda jak sole do kąpieli. Dostępny jest głównie w Stanach Zjednoczonych, ale można go też dostać w Europie. Człowiek, który go zażyje, zachowuje się, jakby postradał zmysły. Jest jak szalony, nie można z nim nawiązać kontaktu. Podobnie zachowywała się Magda - powiedział nam lekarz.

Co zeznali świadkowie w sprawie śmierci 27-latki?

Jak ujawnił minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, w sprawie przesłuchano kilkudziesięciu świadków, w tym chłopaka 27-latki - Markusa W. W toku śledztwa swoje zeznania złożył nawet Bartosz M., internauta, który założył na Facebooku grupę o sprawie śmierci Magdaleny Żuk.

- Pragnę zaznaczyć, że wszelkie informacje, które dostałem od facebookowiczów w prywatnych rozmowach, a które uznałem za istotne, przekazałem zarówno policji, jak i rodzinie. Policja pytała mnie między innymi o moją wiedzę uzyskaną z tych wiadomości, jak również o moją znajomość z samą Magdaleną Żuk lub też jej znajomymi - powiedział mężczyzna po przesłuchaniu.

Kiedy poznamy wyniki sekcji zwłok Magdaleny Żuk?

Wydaje się, że kluczowe w sprawie będa wyniki sekcji zwłok 27-latki.W pierwszym badaniu, które przeprowadzono w Egipcie, brali udział polscy przedstawiciele: prokurator oraz biegły z zakładu medycyny sądowej. Druga sekcja zwłok, jak już pisalismy wcześniej, odbyła się 19 maja we Wrocławiu. - W trakcie sekcji pobrano próbki do dalszych badań histopatologicznych, biologicznych oraz toksykologicznych. Kolejne informacje w tej sprawie zostaną udzielone po uzyskaniu wyników zleconych badań wraz z opinią biegłych co do przyczyny śmierci Magdaleny Żuk - czytamy w oświadczeniu prokuratury. Śledczy prowadzą sprawę w kierunku zabójstwa, ale nie wykluczają żadnej z wersji.

Pogrzeb Magdaleny Żuk odbył się 23 maja w jej rodzinnej Bogatyni o godzinie 15. W ostatniej drodze 27-latce towarzyszyli rodzina, przyjaciele i znajomi.

Czytaj: Pogrzeb Magdaleny Żuk. Wzruszające słowa jej koleżanki