Sprawa Magdaleny Żuk. Cały czas trwa śledztwo w sprawie śmierci 27-letniej Polki, która poleciała do Egiptu 26 kwietnia. Wiadomo, że zaplanowano już sekcję zwłok dziewczyny, w której mają brać udział polscy przedstawiciele - prokurator oraz biegły z Zakładu Medycyny Sądowej z Wrocławia. Prawdopodobnie wyniki sekcji zwłok poznamy jeszcze w tym tygodniu. Sprawę śmierci dziewczyny wyjaśnia również Krzysztof Rutkowski - jego ekipa pracuje już na miejscu tragedii, przesłuchuje świadków ze szpitala oraz z hotelu.
Tymczasem polska prokuratura ma zbadać nowy wątek w sprawie - ewentualne powiązanie śmierci Magdaleny Żuk z samobójstwem polskiej modelki. Karolina Kaczorowska odebrała sobie życie 18 stycznia w 2016 roku w hotelu w Karpaczu. Jak ustaliło TVP Info, obie kobiety miały wspólnych znajomych. Co istotne - sekcja zwłok wykazała, że dziewczyna w chwili śmierci była pod wpływem mefedronu oraz amfetaminy.
Na nagraniu, które trafiło do sieci (rozmowa Magdaleny Żuk z chłopakiem) w pewnym momencie widzimy, że na telefonie wyświetla się połączenie od osoby podpisanej jako "Złoty". Matka Karoliny Kaczorowskiej twierdzi, że jej córka spotykała się z tym mężczyzną. Brał on również udział w imprezie urodzinowej w Karpaczu, po której modelka targnęła się na własne życie.
- Dostaliśmy telefony od wielu dziennikarzy z pytaniem czy w sprawie samobójczej śmierci Karoliny K. pojawiają się te osoby, co w sprawie Magdaleny Żuk. Zdecydowaliśmy, że referentka sprawy dokonana analizy akt postępowania, dotyczącego samobójstwa Karoliny K. - powiedziała w rozmowie z TVP Info rzecznik prokuratury w Jeleniej Górze Violetta Niziołek.