Nie jestem Judaszem
- To jest okup za życie dziecka. W historii znamy przykład, kiedy pewien człowiek otrzymał pewną sumę pieniędzy za wydanie na śmierć innego człowieka. Nazywał się Judasz. Skończył źle. - skomentował karę nałożoną przez NFZ prof. Chazan.
Umieranie w agonii
Przypomnijmy, że kobieta, której odmówiono aborcji, była zmuszona urodzić nieuleczalnie chore dziecko, ktore - według lekarzy - nie ma szans na przeżycie. Noworodek przyszedł na świat bez części mózgu. Dziecko urodziło się w poniedziałek w Szpitalu Bielańskim w Warszawie. Na prośbę matki, lekarze nie zdradzają płci nowrodka. Medycy twierdzą, że dziecko będzie umierać przez miesiąc albo dłużej.
- Ma zdrowe serce i zdrowe płuca. W końcu umrze z powodu jakiegoś zakażenia. (...) Ratując to dziecko przed zakażeniem, przedłużamy jego agonię - powiedział prof. Romuald Dębski, szef Kliniki Ginekologii i Położnictwa Szpitala Bielańskiego.
Zobacz: Marcin Dubieniecki, mąż Kaczyńskiej, o prof. Chazanie „Zachował się jak SADYSTA”
Nagonka na Chazana
Profesor Bogdan Chazan ma przeciwko sobie opinię publiczną, środowisko polityczne i lekarzy.
- Gdyby profesor Chazan przyjechał teraz do mnie do kliniki i zobaczył to życie, które uratował, to chyba miałby troszkę inne podejście - dodał poirytowany prof. Dębski.
Lekarz stwierdził, że powinno się publikować zdjęcia dzieci, które rodzą się nieuleczalnie chore.
- Chciałbym pokazać, jakie życie ratuje prof. Chazan, wtedy nie byłby świętym Chazanem. - podsumował prof. Dębski.
Profesor Chazan jest wciąż dyrektorem Szpitala im. św. Rodziny w Warszawie. Odwołania go z tej funkcji chce m.in. warszawskie SLD. Partia zapowiedziała, że jeżeli prof. Chazan nie straci swojego stanowiska, SLD zawiadomi prokuraturę o popełnieniu przez nią przestępstwa.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail