"Podczas Rady NATO-Rosja w Brukseli ponownie poruszyłem potrzebę powrotu do Polski wraku TU-154. Także w rozmowach z S. Ławrowem i H. Clinton" - napisał na Twitterze Radosław Sikorski. Minister miał okazję porozmaiwać z szefem rosyjskiej dyplomacji podczas szczytu NATO-Rosja.
Ze zdawkowego wpisu nie wynika, co miał do powiedzenia na ten temat Siergiej Ławrow, minister spraw zagranicznych Rosji. Nie wiadomo też, czy Polska może liczyć w tej kwestii na wsparcie amerykańskiej sekretarz stanu.
Na konferencji w Brukseli Sikorski rozmawiał też z dziennikarzami. Na pytanie o to, kiedy wrak prezydenckiego samolotu wróci do Polski, minister oświadczył krótko: - Proszę pytać o to ministra Ławrowa.
Czy ta odpowiedź sugeruje, że wcześniejsze rozmowy szefa polskiej dyplomacji z rosyjskim ministrem nie przyniosły jednak spodziewanego rezultatu? Czy minister przyznał, że Polska nie może w tej sprawie zrobić nic więcej?
Sprawa WRAKU TUPOLEWA utknęła w miejscu? Sikorski ZNÓW NIE DOSTAŁ ODPOWIEDZI, kiedy wrak wróci do Polski
Szef MSZ znów twittuje. Tym razem bez skandalu - dyplomatycznie informuje, że upomniał się o niszczejący w Rosji od ponad dwóch i pół roku wrak prezydenckiego TU 154M. Sukcesu jednak nie obwieszcza. Wygląda więc na to, że przełomu w sprawie nadal nie widać. Co więcej minister przyznaje, że o wszystkim decydują Rosjanie.