1 stycznia 2013 r. weszła w życie reforma emerytalna, która wydłuża wiek emerytalny. Jest on stopniowo podwyższany aż do osiągnięcia poziomu 67 lat - zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn. W związku z tym zmienia się też wiek, w jakim będziemy chronieni przed zwolnieniem z pracy.
Patrz: Walka o OFE! Co z emeryturami Polaków?
Pracodawca nie może wypowiedzieć umowy, jeśli brakuje nam nie więcej niż 4 lata do wieku emerytalnego, a okres zatrudnienia umożliwia uzyskanie prawa do emerytury z osiągnięciem tego wieku. Niekiedy okres ochronny może trwać nawet dłużej.
Dotyczy to kobiet urodzonych w latach 1953-1956 oraz mężczyzn urodzonych w latach 1948-1951. Będą oni korzystać z ochrony aż do osiągnięcia podwyższonego wieku uprawniającego do emerytury, nawet jeśli potrwa to więcej niż 4 lata.
Sprawdź koniecznie: Cała prawda o polskich emeryturach
- Wypowiedzenie umowy pracownikowi w wieku przedemerytalnym jest dopuszczalne w razie likwidacji czy upadłości pracodawcy lub uzyskania przez pracownika prawa do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Na szefa nieprzestrzegającego przepisów prawa pracy można złożyć skargę w Państwowej Inspekcji Pracy - tłumaczy Danuta Rutkowska, rzecznik GIP.