Potem jeszcze przez wiele lat napadał z nożem na starsze osoby. Bandzior przez ponad dwie dekady pozostawał nieuchwytny, dopóki za zbrodnie nie zabrali się śledczy z olsztyńskiego Archiwum X.
To im udało się złapać i postawić przed sądem mordercę. Prokuratura domagała się dla niego 25 lat, ale sąd uznał, że byłaby to kara zbyt wysoka, tym bardziej że oskarżony w śledztwie pomagał policjantom.
Nożownik został skazany na 15 lat.